niedziela, 5 czerwca 2011

Lazy sunday

Ostatnio ciągle żyję w biegu i nie mogę znaleźć czasu nawet dla siebie. Lato przypomina o sobie na każdym kroku poprzez śpiew ptaków, oplatające nas swoimi promykami słońce czy unoszący się w powietrzu zapach grilla. Aby za nim nadążyć muszę poprawić jeszcze kilka ocen dlatego właśnie zaraz biorę się za naukę. Tymczasem wstawiam zdjęcia moich ostatnich zakupowych łupów:







A deser wykonała w przypływie nudy w kuchni moja mama. I mówię Wam, jest przepyszny!

8 komentarzy:

  1. O! nowa notka :DD
    Ten kombinezon jest przepiękny!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super łupy ! : )

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, wakacje czuć na każdym kroku;) śliczne zakupy, zwłaszcza spódniczka i bluzka z drugiego zdjęcia. Ktoś tu skinsów ogląda! Uwielbiam<3

    OdpowiedzUsuń
  4. jak deser przepyszny to może podziel się przepisem ze swoimi czytelniczkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o Boże ! zrobiłaś mi chęć na deser a nic nie mam słodkiego w domu o.O

    OdpowiedzUsuń
  6. Kombinezon fajny. Ja ostatnio nawet na zakupy nie mam czas.

    Mnie też zachęciłaś do zrobienia jakiegoś deseru. Fajne przepisy są na blogu Pani Dorotki (mojewypieki.blox.pl), zresztą bardzo popularnym swoją drogą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne ciuszki :))
    hmm przeglądałam sobie ciuszki z flagą i natknęłam się na twój blog ;PP

    OdpowiedzUsuń